Koniec utrudnień zw. z protestem rolników na przejściu granicznym w Korczowej
W czwartek polscy rolnicy zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą w woj. podkarpackim i lubelskim. Protest wiązał się z tym, że rolnicy nie mogą sprzedać swojego zboża, bo rynek zalewa zboże z Ukrainy. Ich zdaniem uzgodnienia z rządem z marca br. nie są realizowane. Obie strony - rządowa i rolnicy - ustaliły wówczas m.in. utrzymanie embarga na produkty rolne z Ukrainy i uregulowanie relacji handlowych z tym krajem.
W sobotę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o zakończeniu utrudnień na przejściu granicznym w Korczowej (woj. podkarpackie).
W czwartek wieczorem z apelem do protestujących rolników, by nie blokowali przejść granicznych z Ukrainą zwrócił się premier Donald Tusk. Zapewnił, że rząd jest przygotowany "do kolejnych form pomocy dla tych, którzy stracili nie z własnej winy na wojnie Rosji z Ukrainą".
O zaprzestanie blokowania ukraińskich przejść granicznych apelował też ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. "Pomóżcie Ukrainie przetrwać, obronić siebie i was przed rosyjskim agresorem" - podkreślił.
W ubiegłym tygodniu premier Tusk zapowiedział, że będzie pomoc dla producentów zbóż, ale tylko dla tych, którzy ucierpieli na skutek nadmiernego napływu ziarna z Ukrainy. (PAP)
autorka: Karolina Kropiwiec